Jedną z ciekawszych zagrywek czy manipulacji możemy zaobserwować w przypadku, gdy ludzie nawzajem obdarowują się czymś.

Pewnie każdy z was miał kiedyś do czynienia z sytuacją, gdy ktoś was czymś obdarował czymś lub coś dla was zrobił. A po czasie to co było niby bezinteresownym gestem, nagle jest argumentem w dyskusji, aby wymusić na was jakieś konkretne działanie.

Sporo osób nie czuje się wystarczająco niewinne, aby odbić taki argument i w efekcie robią coś wbrew sobie. Osobiście uważam, że choć warto się odwdzięczać, ale zawsze dobrze jest to robić na własnych zasadach i w zgodzie ze swoimi odczuciami.

Wystarczy się chwilę zastanowić, aby bardzo łatwo odkryć dlaczego takie działanie jest manipulacją ze strony drugiego człowieka. Chodzi przede wszystkim o to, że w momencie, kiedy coś dostawaliście od tej osoby – nie wiedzieliście, że w przyszłości poniesie to za sobą jakąś cenę. Nie mieliście więc szansy, aby móc się nad zastanowić i podjąć decyzję czy ten dar jest warty konkretnej ceny. Stawianie oczekiwań i warunków po fakcie nie jest i nigdy nie będzie w porządku.

Jeśli ktoś oczekuje czegoś w zamian, musi to być jasne od samego początku, abyście mieli przestrzeń na ocenienie czy się coś wam kalkuluje czy też nie. Jeśli nie jesteście pewni czy dany gest jest bezinteresowny (szczególnie, jeśli to coś dużego) to warto wprost o to zapytać. W przypadku zapewnienia o bezinteresowności, macie podkładkę na przyszłość :)

Miło jest np. być zaproszonym na obiad, ale jeśli po czasie ma się okazać, że z tego powodu jesteście „zobowiązani” do pomocy w remoncie czy pilnowaniu dziecka, to może jednak woleliście by wiedzieć wcześniej, aby z góry grzecznie odmówić :) Fajnie jest zjeść dobry obiad, ale niekoniecznie za taką cenę :)

Jasne zasady i bezpośrednia komunikacja jest podstawą tego, aby nie dawać się wmanewrować w czyjeś gierki. No i warto budować poczucie niewinności oraz asertywność, aby czuć się komfortowo i pewnie, gdy ktoś próbuje nas urobić w ten sposób.

Komentarze są zamknięte.