O ile nie przeżywamy akurat jakichś swoich osobistych dramatów, wcale wiele nie trzeba, aby być pozytywnym człowiekiem w relacjach z ludźmi.

Życzliwość nic nie kosztuje. Szczery uśmiech wręcz rozluźnia naszą twarz. Mówienie miłych i budujących rzeczy zamiast marudzenia i zwracania uwagi na same negatywy, niezwykle dobrze służy uczeniu Waszej podświadomości tego co dobre.

Od przyzwolenia innym na błędy i niedoskonałości korona Wam z głowy nie spadnie. Zrozumienie i akceptacja dla cudzego pogubienia przyniesie Wam tylko spokój i ulgę.

Traktujcie innych tak, jak sami byście chcieli być traktowani. Oczywisty banał. Wszyscy to znamy. A ile osób to rzeczywiście stosuje?

„No właśnie!” – ktoś powie – „Jak tu być życzliwym, kiedy wszędzie wokół tyle chamstwa, zła i nienawiści?”. No, cóż – przede wszystkim nie chodzi o to żeby się głupio szczerzyć i zmuszać do pozytywnych reakcji wobec kogoś, kto nas źle traktuje.

W takiej sytuacji najlepiej jest się wycofać albo asertywnie postawić granice – asertywnie, czyli stanowczo, ale bez agresji i chamstwa. Negatywne nastawienie z naszej strony nie jest realnie do niczego potrzebne – jeśli się przy nim upieramy to najczęściej po to, aby się na kimś wyładować za to co nas spotkało, odegrać się czy coś w ten deseń. Cokolwiek by to nie było, to nie jest to nic dobrego ani korzystnego dla nas.

Tak jak przemoc rodzi przemoc, tak samo agresja rodzi agresje, a chamstwo rodzi jeszcze więcej chamstwa. Nie odpowiadamy za to co robią inni i jak się zachowują, ale odpowiadamy za siebie. I to tylko od nas zależy jak reagujemy na innych ludzi, na różne sytuacje i co dokładamy do tego świata. To od nas zależy czy swoim podejściem wzmacniamy w tym świecie dobre czy negatywne tendencje.

A pamiętajcie też o tym, że podobne przyciąga podobne. Jeśli pod wpływem negatywnych sytuacji, dostrajacie się do tych niskich energii i sami nimi emanujecie, to wzmacniacie je w Waszym życiu. To buduje podatność na więcej takich sytuacji, a nawet zupełnie nowe, negatywne sytuacje jeśli wiążą się z tego typu energiami i doświadczeniami.

Im więcej w nas spokoju, akceptacji, życzliwości i ogólnie pozytywnego nastawienia – tym bardziej przyciągamy sytuacje i ludzi, którzy z tym rezonują. Tym mniej podatni jesteśmy na negatywne doświadczenia i tym bardziej się one od nas odbijają lub pozostają bez wpływu na nasze samopoczucie.

Życzliwość dla innych ludzi, wzbogaca więc Was na wielu różnych płaszczyznach – poprawia jakość Waszych relacji i doświadczeń, uczy podświadomość dobrych nawyków i dostraja Was do wyższych energii. Sprawia to, że żyje się lepiej nie tylko Wam, ale też ludziom wokół Was.

Z tego tez powodu życzę sobie i Wam wiele życzliwości w życiu

Komentarze są zamknięte.