Ah, te pieniądze. Tyle emocji, tyle wyobrażeń wokół nich powstaje – wysiłek, ciężka praca, brak, oszustwa, zabieranie innym, niesprawiedliwość, bezsilność, władza, korupcja, zło itp. itd.
A to są tylko pieniądze. Metalowe krążki, papierki w portfelu czy cyferki na ekranie komputera. Praktyczny i efektywnie działający środek wymiany. Dorabianie do nich zbędnej filozofii nie służy naszej prospericie. Emocjonalny stosunek też nie pomaga.
Na pieniądze warto spojrzeć na chłodno, z dystansem.
Zróbmy sobie takie małe ćwiczenie, zajmie Wam ono tylko chwilę. Podzieliłem je na 3 etapy – najpierw przeczytajcie treść danego etapu, zróbcie sobie daną część ćwiczenia i dopiero po jej wykonaniu czytajcie dalej – to ważne w kontekście obserwowania Waszych reakcji, żeby nie wybiegać za bardzo do przodu :)
Etap 1
Zamknijcie oczy i wyobraźcie sobie, że przed Wami materializuje się walizka pełna pieniędzy. Spokojnie jest w niej ponad milion złotych. Co czujecie patrząc na taką ilość pieniędzy? Pragniecie ich? A może Was przeraża tak wielka ilość? Obserwujcie sobie przez chwilę siebie i swoje reakcje.
Już? To teraz przejdźmy dalej :)
Etap 2
Okazuje się że te pieniądze są dla Was – w pełni legalnie i uczciwie, nawet bez konieczności zapłacenia podatku :) Zaraz załatwimy formalności i dostaniecie całą sumę do ręki. Jak się czujecie jako przyszli właściciele miliona? Co byście z tym zrobili? Zaraz przyniesiemy odpowiednie papiery, a Wy w tym czasie pomyślcie co zrobicie z tymi pieniędzmi.
Już wiecie? No to zakończmy to i przejdźmy do ostatniego etapu.
Etap 3
No więc tak… ekhem… niestety zaszła mała pomyłka i nie możecie dostać tych pieniędzy. Walizka wraz z całą zawartością robi głośne „plop” i znika. No cóż – były pieniążki i nie ma pieniążków. Jak się z tym czujecie? Jakie emocje w Was to wzbudza? Czy potwierdza to jakieś Wasze wyobrażenia i oczekiwania?
Wiem, jestem okrutny. Jeśli jednak Was to pocieszy to zdradzę Wam, że te pieniądze od samego początku były wymyślone, więc nic nie straciliście :)
Ta sytuacja nie była prawdziwa, ale nawet gdyby była, to zauważcie jedno – mogliście przeżyć całą karuzelę emocji, ale realnie tak naprawdę nic się nie wydarzyło. Wciąż jesteście tymi samymi ludźmi, a życie toczy się dalej.
Pieniądze przychodzą i odchodzą – taka jest ich rola. Czasami coś musimy żmudnie wypracować, a czasami dostaniemy tak po prostu. Czasami wydamy pieniądze z dużym pożytkiem, a czasami głupio stracimy.
To wszystko zależy od naszych intencji i nastawień, ponieważ pieniądze same w sobie zawsze będą neutralne wobec nas. To nie jest wina pieniędzy, jeśli mamy złe doświadczenia z nimi. Pieniądze są tylko pieniędzmi. Im szybciej uwolnimy się do ograniczających emocji i wyobrażeń na ich temat, tym szybciej pieniądze będą mogły być po prostu pieniędzmi dla nas.
Do nich nie ma co się też przywiązywać – jest tego pełno na całym świecie i dla każdego wystarczy. Cała globalna gospodarka jest w końcu niczym innym jak masową kreacją całej ludzkości. Jedni kreują dostatek, inni nędzę, a efekt końcowy to jest to, co widzicie na co dzień wokół Was.
Jeśli chcecie współtworzyć bogactwo i dostatek, to na początek trzeba przestać robić wielkie halo wokół samego pieniądza. Pieniądze są ważne, są przydatne i potrzebne, ale to wciąż nie powód żeby się emocjonować.
Jeśli są tak potrzebne to pozwólcie im przybywać w dużych ilościach do Waszego życia. Zatopcie się w uczuciu bogactwa i dostatku. Kontemplujcie sobie te uczucia, wypełniajcie się nimi na każdym kroku. Niech przepełnia Was zaufanie i wdzięczność. Jeśli wypełnicie się tymi uczuciami i będziecie je podtrzymywać w sobie, to pieniądze zawsze będą. Nigdy nie będziecie się musieli o nie martwić.
Tylko… no właśnie… to nie jest takie proste, kiedy w podświadomości jest tyle emocji i negatywnych wyobrażeń, prawda? Na szczęście to wszystko można uzdrowić, ale jeśli naprawdę Wam zależy to nie będzie to żaden problem – osiągnięcie tego będzie tylko kwestią czasu :)
Komentarze są zamknięte.