Żyjemy w społeczeństwie gdzie skromność i pokora są uznawane za niezwykle wartościowe cechy. O ile w zdrowych ilościach te cechy nam służą, to już społeczne oczekiwania żebyśmy siebie UMNIEJSZALI zdrowe nie są.

Niezdrowe jest umniejszanie kogokolwiek – zarówno innych, jak i siebie samych. Wszyscy jesteśmy równie wartościowi, a więc jeśli jesteście w stanie o kimś (znajomym, celebrycie, rodzicu, itp.) mówić jak o kimś niesamowitym i wspaniałym, to powinniście być w stanie równie pozytywnie mówić o sobie.

Większość ludzi nie chce mówić o sobie zbyt dobrze z jednego powodu – boją się, że ktoś temu zaprzeczy. Dopóki więc nie jest to coś, co jest naprawdę ciężkie do podważenia – wolimy zachować pewną rezerwę w stosunku do ocen siebie wśród innych.

To świadczy o braku pewności co do tego, na jaką ocenę zasługujemy. Ten brak pewności jest skutkiem braku świadomości siebie i swojej wartości. A to z kolei jest efektem oderwania od siebie, braku kontaktu ze swoim wnętrzem.

Tutaj wniosek jest dość prosty – jeśli chcecie wiedzieć czy zasługujecie na czucie się wartościowym i wyjątkowym, po prostu budujcie relacje ze sobą :)

I kiedy macie już ten kontakt ze sobą, kiedy odkrywacie co skrywa Wasze wnętrze – wtedy zaczyna się coś pięknego. Stajecie się świadomi swojej Boskiej wartości. Zaczynacie dostrzegać swoją wyjątkowość i wspaniałość.

I wtedy już wiecie, że nie musicie z tym kryć, że nie musicie tego umniejszać.

To jest bowiem tak piękne, wspaniałe i niewinne, że grzechem byłoby to umniejszać czy skrywać przed oczami innych! :)

Wasza Boskość może razić tylko tych, którzy się sami wyrzekli swojej własnej.

Ludzie mogą mówić, że to ich razi jak ktoś o sobie mówi zbyt dobrze. A co jeśli ja powiem, że mnie może razić to, że ktoś sprowadza najpiękniejszy twór wszechświata jakim jest żywa dusza do pyłu marnego? Mogą mówić, że ten kto ma takie podejście do siebie cierpi z powodu pychy. Ja bym powiedział, że to oni cierpią z powodu ignorancji.

My wszyscy jesteśmy piękni, jesteśmy wspaniali, cudowni i jedyni w swoim rodzaju. I przejawianie tej całej wspaniałości leży w naszej naturze.

Nie gasi się słońca tylko dlatego, że razi ono kogoś w oczy :)

Komentarze są zamknięte.