Nasze fizyczne otoczenie może nas wspierać w naszym rozwoju.

Są takie miejsca (miejsce pracy, mieszkanie) gdzie spędzamy zdecydowaną większość naszego czasu. Energia danego miejsca, kolor ścian, porządek, estetyka, wyposażenie, roślinność (lub jej brak), wentylacja – to wszystko na wpływ na to jak się czujemy w danym miejscu.

Warto więc zadbać o nasze otoczenie i w miarę możliwości poprawić jego jakość.

Nasze możliwości mogą być ograniczone i o ile we własnym mieszkaniu, mając dostatek czasu i pieniędzy mamy dość dużą swobodę, to w wynajmowanym mieszkaniu, a tym bardziej miejscu pracy możliwości często będą już bardziej ograniczone.

Można jednak zawsze zrobić taką małą analizę i zadać sobie pytanie „co mogę zrobić?”. Ja sam w swojej poprzedniej pracy, gdzie siedziałem w biurze np. kupiłem sobie roślinkę do postawienia na biurko. Nie była zbyt duża, bo miejsca też nie było zbyt wiele, ale coś żywego i zielonego w typowo biurowym środowisku przyniosło mi pewne ukojenie. Pojawiły się również roślinki współpracowników na ich biurkach czy parapecie i zrobiło się dużo przyjemniej :)

W zależności od firmy czasami też jest przestrzeń na to, aby zgłosić do odpowiedniej osoby uwagę, że może warto by było odmalować obrzydliwe ściany albo coś tam wymienić. Takie sygnały od pracowników nie raz doprowadzają do realnych zmian, jeśli oczywiście w firmie są na to pieniądze i chęci :)

Przejdźmy jednak do mieszkania, gdzie z reguły mamy już do więcej możliwości działania.

Kolory mają duży wpływ na nasze samopoczucie, dlatego dobrze jest zwrócić uwagę na to jaka kolorystyka dominuje w naszym otoczeniu. Czy są to ciepłe, uspokajające barwy czy zimne i depresyjne? A może intensywnie drażniące i pobudzające (co nie jest dobre np. dla osób z nerwicą czy skłonnościami do denerwowania się). Z reguły, o ile nie mamy zagraconego mieszkania to o dominującym kolorze decydują ściany, a te zazwyczaj można odmalować nawet w wynajmowanych mieszkaniu (o ile nie mamy dziwnych konceptów to właściciel pewnie się jeszcze ucieszy).

Dobrze jest żeby kolorystycznie wszystko ze sobą ładnie współgrało – ściany z podłogami i meblami. Jeśli kolory się ze sobą nie gryzą i tworzą spójny koncept, wprowadza to taką miłą harmonię, która wspiera harmonię w nas samych.

Jeśli otwieracie się na nowe mieszkanie to uwzględnijcie to w swoich kreacjach – niech design całego mieszkania Wam sprzyja, stymuluje we właściwy sposób (jedni potrzebują lekkiego pobudzenia, żywych kolorów, a inni uspokojenia i stonowanego wystroju).

Przejdźmy dalej. Kolejną kluczową dla mnie kwestią jest jakość tego czym oddychamy – ma to ogromny wpływ na nasze samopoczucie. Oddech to życie i przepływ, a ciężko praktykować dobry oddech mając zatęchłe powietrze w mieszkaniu. Zwróćcie uwagę na wentylacje. Jeśli kratki wentylacyjne są zapchane to je przeczyśćcie, jeśli mają założone jakieś filtry, które praktycznie blokują przepływ powietrza to lepiej je zdjąć – to powie zresztą każdy kominiarz :) Przykładając dłoń powinno się wyraźnie czuć przepływ powietrza.

W mieszkaniu do którego się wprowadziłem niedawno jest taki ciekawy wynalazek jak wywietrzniki, która są zamontowane na górnej krawędzi okien – wpływa tędy powietrze z dworu i przyznam że pierwszy spotkałem się z takim rozwiązaniem, ale jest po prostu genialne. Jest zima i nie muszę w ogóle otwierać okien, a powietrze nie jest ani trochę zatęchłe. W poprzednim mieszkaniu musiałem ciągle wietrzyć, a przy mrozach i włączonym ogrzewaniu to jest to trochę problematyczne. Jeśli montujecie własne okna to warto się przyjrzeć takim rozwiązaniom.

Rośliny – o dobroczynnym wpływie roślin na człowieka napisano całe książki, więc krótko – poprawiają nastrój, ich zieleń działa kojąco (wizualnie), niektóre z nich filtrują toksyny z powietrza, większość z nich dotlenia mieszkanie. Trzeba jednak się zainteresować trochę, żeby je właściwie dobrać do pomieszczenia. Sporo roślin produkuje tlen w dzień, ale zabiera go w nocy! Dlatego do sypialni lepiej jest dobrać takie rośliny jak np. sansewieria która w nocy pochłania dwutlenek węgla i oddaje tlen, a przy okazji jest rośliną bardzo trudną do zabicia(jak ktoś często zapomina podlewać) i bardzo dobrze pochłania toksyny :)

Ozdoby – warto ozdobić mieszkanie ładnymi, budzącymi miłe uczucia rzeczami. To mogą być przyjemne obrazy czy ładne figurki. Lepiej unikać ciekawych, ale wzbudzających negatywne odczucia rzeczy typu wytwory pokręconych umysłów, które uchodzą za tzw. sztukę np. mroczne, niepokojące obrazy. Mózg się karmi obrazami, które często i gęsto się pojawiają w zasięgu wzroku i nie ma co go zaśmiecać czymś, co dostraja do nieprzyjemnych, niższych energii.

Z tego też samego powodu dobrze jest wspomóc swoją pracę z afirmacjami różnymi pomocami wizualnymi. Jeśli pracujecie z jakąś afirmacją to można ją umieścić w miejscu, gdzie będzie dobrze widoczne i gdzie często na nią zerkniecie np. przy komputerze. Jako, że tu chodzi o doznania wizualne, to niech tekst będzie duży, widoczny, z użyciem ładnej czcionki i w przyjemnym kolorze. Możecie dodać jakąś grafikę, która wzbudza pozytywne uczucia związane z afirmacją.

Dołączyłem do posta przygotowaną przeze mnie taką przykładową grafikę – jak ktoś pracuje w temacie pieniędzy, a szczególnie z medytacją którą Wam udostępniłem jakiś czas temu to będzie idealnie współgrać :)

Komentarze są zamknięte.