Kiedy coś nam sprzyja i układa się dobrze to najczęściej czujemy wdzięczność do Boga, ludzi którzy nam pomogli, dziękujemy losowi czy szczęściu. Wiele osób dziękuje wszystkim, tylko nie sobie.

A przecież to nasza otwartość i gotowość, to nasze intencje przyczyniły się do tego, że coś mogło się zadziać. Wszystkie dobre rzeczy w naszym życiu zawdzięczamy swojej otwartości na nie!

Dobrze jest wdzięcznym Bogu czy ludziom, bo wdzięczność to bardzo piękne i budujące uczucie, ale nie zapominajmy w tym wszystkim, aby podziękować i sobie.

Wdzięczność dla siebie bardzo wspomaga proces odbudowywania dobrej relacji z sobą samym. Po tych wszystkich złościach, żalach i niechęciach taka chociaż odrobina wdzięczności działa kojąco i uzdrawiająco na zranione serce.

Powodów do wdzięczności dla siebie można znaleźć naprawdę mnóstwo, chociażby to miały być naprawdę drobne rzeczy – od czegoś warto przecież zacząć! :) Jeśli ktoś ma problem z okazywaniem tego sobie – proponuje na koniec każdego dnia poszukać sobie powodów do wdzięczności, wymienić je (można je nawet zapisywać, aby później zobaczyć jak wiele tego jest) i skupić się na uczuciu wdzięczności na sercu.

Na swoim przykładzie zaobserwowałem że gdy w jakiś temacie udaje mi się wzbudzić taką fajną, szczerą wdzięczność do siebie – to znacznie to przyspiesza sukcesy i pozytywne kreacje. Także warto zadbać o pielęgnacje takich uczuć :)

Komentarze są zamknięte.