Ludzie nieustannie oceniają, tworzą sobie wyobrażenia i opinie na temat innych ludzi. To są normalne mechanizmy dla osób żyjących na poziomie umysłu, który dla skutecznej pracy potrzebuje porządkowania, szufladkowania, upraszczania, itd.

Ludzie, którzy postrzegają nas swoim umysłem, filtrując to jeszcze przez swoje własne ograniczenia, wyobrażenia i poglądy siłą rzeczy mają mniej lub bardziej zniekształcony obraz nas samych.

To co inni mówią o Tobie, jest więc informacją, ale nie o tym kim jesteś, a informacją o tym, w jaki sposób ta jedna, konkretna osoba widzi Ciebie przez swoje struktury poznawcze. Jeśli już o kimś ta informacja coś mówi, to o tej osobie, a nie o Tobie!

Pójdźmy jeszcze dalej.

To co my sami o sobie sądzimy to obraz, który jest przefiltrowany przez naszą podświadomość. A więc my sami siebie widzimy w krzywym zwierciadle.

Inni ludzie też nas widzą w krzywym zwierciadle swojej podświadomości. I potem oni przekazują nam to co zobaczyli w tym odbiciu – ich werbalny czy emocjonalny przekaz sam w sobie jest niedoskonały, więc to wprowadza dodatkowe zniekształcenia. Potem, gdy do nas dotrze ten przekaz to my uwaga – znowu filtrujemy go przez swoją podświadomość i dodajemy kolejne interpretacje i zniekształcenia!

Jeśli więc wierzymy, że to jest prawda o nas to wierzymy w przekaz kilkukrotnie zniekształcony i zdeformowany po drodze!

Jaki jest więc sens się przejmować tym, co inni o nas mówią? Czy nie wystarczająco już nasze własne struktury poznawcze zakłamują obraz nas samych? Po co sięgać po informacje tak mocno zniekształcone, skoro bezpośrednio w naszych sercach jest czysty, jednoznaczny przekaz?

Budujcie swoją tożsamość na Boskich uczuciach, które wypływają z Waszego wnętrza, a przestaniecie żyć iluzjami na swój temat. Nie szukajcie informacji o sobie ani w umysłach innych ludzi, ani też w swoim umyśle (wypełnionym lękami, oczekiwaniami i wieloma innymi).

W każdej chwili możecie się zanurzyć w swoim Sercu, a tam jest cała prawda o Was. Czysta, piękna i niezakłamana :)

Komentarze są zamknięte.