Dziś dalszy ciąg porad finansowych (część 1 we wczorajszym poście).
 
4. Nadawaj priorytety wydatkom
Zanim urzeczywistnisz prosperującą świadomość na tyle, aby mieć środki na wszystkie swoje cele i potrzeby – musisz się liczyć z pewnymi ograniczenia. Mając ograniczone środki rozplanuj swoje wydatki na jakiś czas do przodu uwzględniając koszty stałe życia (rachunki, czynsz, jedzenie, itd.) a także wydatki dodatkowe. Nadaj odpowiednie priorytety tym wydatkom i policz na co Cię stać, a gdzie już przekraczasz limit. Bardzo pomaga w tym prowadzenie budżetu opisane w punkcie 1 – masz wtedy świadomość tego, ile przeciętnie na co wydajesz. Zaakceptuj to, że z pewnych rzeczy być może po prostu będziesz musiał zrezygnować, przynajmniej na jakiś czas.
 
5. Inwestuj
Nie chodzi mi o bycie typowym inwestorem, chociaż jeśli masz naprawdę spory nadmiar gotówki to czemu nie. Inwestuj w siebie w pierwszej kolejności – warsztaty, szkolenia, książki czy zabiegi duchowe – wszystko to co poszerza Twoją wiedzę i umiejętności (te potrzebne do życia czy zarabiania), wspiera Twoją pracę nad sobą, itd. Sam musisz ocenić co jest ci potrzebne, a co zbędne.
 
Jeśli masz np. marnie płatną pracę i nie masz co liczyć na lepsze zarobki w swojej branży to warto pomyśleć o innych drogach w życiu. A to może wymagać zainwestowania czasu i pieniędzy w zdobywanie niezbędnych umiejętności i wiedzy. Warto przez jakiś czas się „przemęczyć” z dodatkowymi wydatkami i wysiłkiem, a by później np. zarabiać 2 razy tyle co wcześniej.
 
Zawsze oceniaj opłacalność inwestycji – weekendowe warsztaty za 5 tysięcy niekoniecznie muszą być warte swojej ceny :)
 
6. Znajdź złoty środek w wydawaniu pieniędzy
Unikaj wszelkich skrajności – ani nie ciułaj każdej złotówki jak ostatni skąpiec, ani też nie szalej nadmiernie z wydatkami. Jeśli oszczędzasz to pozwól sobie czasem w granicach rozsądku na jakiś dodatkowy wydatek, którym się rozpieścisz. Jeśli masz nadmiar gotówki i szalejesz z wydatkami to wydziel sobie część środków na oszczędności czy przyszłe cele.
 
7. Sam decyduj o swoich pieniądzach
Nie pozwalaj innym, by Ci mówili jak masz wydawać swoje pieniądze. Twój pieniądz to Twoja energia, więc sam decydujesz o jej przepływie.
 
Podobnie, ale nieco inaczej jest kiedyś współdzielisz z kimś pieniądze. Ja np. mam całkowicie wspólny budżet ze swoją partnerką, z którego czasem wydzielamy sobie osobne kwoty na tzw. kieszonkowe – kasę z którą każdy robi co chce, wedle własnego uznania. My się w tej sferze akurat zawsze bardzo dobrze dogadywaliśmy i nigdy nie było większych problemów z ustaleniem kto i na co sobie może pozwolić, ale to pewnie dlatego że żadne z nas nie ma tendencji do rozrzutności :)
 
Nie każdemu będzie odpowiadać takie rozwiązanie, więc zawsze można po prostu rozdzielać budżet w związku, gdzie każdy ma tyle ile zarobił i dzielić po połowie wspólne wydatki. Myślę, że obie opcje są ok i tutaj wszystko zależy od potrzeb i charakteru partnerów.
 
8. Pieniądz nie zawsze musi być środkiem wymiany
Nie upieraj się że we wszystkim czego chcesz musi uczestniczyć pieniądze jako pośrednik. Pewne rzeczy możesz uzyskać wymieniając je za inne dobra czy usługi. Możesz ugotować pyszny obiad za pomoc w przeprowadzce, możesz zaoferować jakąś usługę związaną z Twoją pracą lub hobby w zamian za czyjąś usługę. Bądź kreatywny, a zaoszczędzisz pieniądze które przydadzą się tam, gdzie takich możliwości za bardzo nie ma.

Komentarze są zamknięte.