Polecam bardzo proste, ale skuteczne ćwiczenie dla wszystkich par, które chcą popracować nad jakością swojego związku. Szczególnie ważne jest to tam, gdzie partnerzy mają problem z nadmierną krytyką i wypominaniem sobie nawzajem kto, co zrobił źle.

Na koniec każdego dnia usiądźcie naprzeciw siebie i patrząc sobie w oczy, powiedzcie sobie nawzajem za co jesteście wdzięczni dzisiaj partnerowi. Chodzi o każdą nawet najdrobniejszą rzecz, bo to właśnie często detale są pomijane i niezauważane, traktowane jak coś oczywistego i nieistotnego. Poniżej przykładowa lista takich zwyczajnych powodów do wdzięczności:
„Kochanie, dziękuje Ci za to że:
– ugotowałaś ze mną pyszny obiad
– byłaś dla mnie miła w ciągu dnia
– nawet jak się zdenerwowałaś to przeprosiłaś mnie za to i wybrałaś pozytywne rozwiązanie problemu
– jesteś obok i mogę się cieszyć Twoim towarzystwem, porozmawiać z Tobą o różnych rzeczach, miło spędzić czas
– podchodziłaś do mnie w różnych momentach dnia tylko po to, aby mnie przytulić albo pocałować”
– okazałaś mi wsparcie, kiedy tego potrzebowałem”

Jak widzicie, można wyciągnąć z tej przykładowej listy kilka wniosków.

Po pierwsze – nawet z negatywnej rzeczy można wyciągnąć coś dobrego (przykład ze zdenerwowaniem się). Nie skupiajmy się nadmiernie na tym co partner zrobił źle, szczególnie jeśli sam z siebie skorygował swoje zachowanie. Należy pochwalić i docenić tą korektę, aby wzmocnić i ugruntować w partnerze to pozytywne poradzenie sobie z trudną sytuacją.

Po drugie – doceniajmy rzeczy nawet „oczywiste”. Ktoś powie że ugotowanie obiadu to żaden powód do radości, bo przecież coś żreć trzeba, więc to oczywiste że za ten obiad się partner zabiera. Dopiero jak się pozna człowieka, który twierdzi że nie umie i nie chce gotować, a szczytem jego możliwości jest zalanie sobie chińskiej zupki to się pewnie doceni starania partnera, nawet jeśli nie jest mistrzem patelni :)

To samo się tyczy „bycia miłym” – tez niby naturalna i oczywista rzecz w związku, ale trafcie na osobę, która ma tendencje do wiecznych humorków i foszków, a szybko docenicie to, że partner rozmawia z Wami normalnie, z szacunkiem :)

Cała sztuka polega na tym, aby nie lekceważyć i nie pomijać tego co jest dobre w związku, a na co się normalnie nie zwraca uwagi bo to jest cały czas obecne, bez zakłóceń np. to że partnerka robi cały czas pranie, a my tego nie musimy nawet ruszać. Tym bardziej zasługuje to na pochwałę i docenienie, że temat jest taki bezproblemowy, że nie trzeba sobie w ogóle tym zawracać głowy. A w niektórych związkach są ciągłe kłótnie i awantury o podział obowiązków…

Koncentrujcie się na tym, co dobre w Waszych związkach, a będzie to wzrastać i zyskiwać na sile :)

Komentarze są zamknięte.