Opis

Część czegoś co nazwałem „ścieżką szczęścia” – błogość na podstawie, przyjemność na czakrze sakralnej, radość na splocie, sercu, gardle i trzecim oku, szczęśliwość na koronie. Pełne przejawianie tych cech na wszystkich czakrach daje uczucie dosłownie wszechogarniającego, błogiego, radosnego i przyjemnego szczęścia. To wszystko razem tworzy jedno, większe uczucie które ciężko mi nazwać, bo w języku polskim nie ma słowa, które by je określało. Myślę, że „wszechogarniająca szczęśliwość” będzie najbliższym temu zwrotem.

Przyjemność to miłe odczucie, które poprawia nasz nastrój. Potrafi być bardzo delikatne i miejscowe (np. dotyk chłodnego przedmiotu na rozgrzanym ciele), ale może też być silne i ogarniające całe ciało (np. orgazm podczas udanego seksu).

Przyjemność jest reakcją na to co nam miłe – smak pysznego jedzenia, powiew rześkiego powietrza, dotyk ukochanej osoby, dobre życzenia od innych ludzi. Przyjemność dodaje głębi naszemu doświadczeniu rzeczywistości i zachęca nas do dalszych doświadczeń, do czerpania z tego co najlepsze. Taka prawdziwa przyjemność, a nie nieprzytomna, toksyczna – wypływa z doświadczania w dostrojeniu do Boskości.

Przyjemność jednak nie jest tylko tanim wabikiem, który ma nas przywołać do Boga i czerpania od Niego. Życie samo w sobie jest czystą rozkoszą i przyjemnością, ponieważ taka jest jego natura. Samo nasze istnienie jest czystą przyjemnością.

Na początku poznajemy przyjemność poprzez zewnętrzne doświadczenia, które identyfikujemy jako jej źródło. Poszerzając naszą świadomość zauważamy jednak że to samo nasze istnienie jest źródłem wszelkiej przyjemności, a te wszystkie zewnętrzne rzeczy są jedynie jej przejawem.

Dotyk ukochanej jest przyjemny nie dlatego, że jej skóra ma specjalne właściwości, ale dlatego że to my świadomie rozkoszujemy się tym dotykiem. Sami nadajemy temu wartość. Taką samą przyjemność można poczuć głaszcząc swoją własną dłoń, wystarczy tylko się skupić na samym uczuciu przyjemności.

Wszystko co robimy i czego doświadczamy może być przesiąknięte przyjemnością.

Jak się przejawia zblokowanie

Wszystko jest jałowe, pozbawione smaku i koloru, często popada się w smutek, depresje, zniechęcenie i bezsens.

Niektórzy przy silnych blokadach na odczuwanie przyjemności, zaczynają czerpać ze skrajnych doznań jak np. ból fizyczny żeby coś poczuć. Wydzielane w ten sposób hormony dają pewnego rodzaju przyjemność, która ma być substytutem tej Boskiej, a która potrafi uzależnić.

Boskiej przyjemności doświadcza się na luzie, natomiast wszelkie substytuty często prowadzą do uzależnień (np. narkotyki, nałogowy seks, silne emocje) i nieustannego dążenia do kolejnych i kolejnych bodźców niezależnie od płaconej za to ceny.

Z powodu bardzo częstych uzależnień od chwilowych przyjemności i ich zgubnego wpływu, wiele przyjemności zostało wrzuconych do jednego worka i uznanych za szkodliwe czy grzeszne np. seks, mimo że można go doświadczać w zdrowy, Boski sposób.

Typowe wzorce blokujące cechę

Wzorzec: Zakazy na przyjemność.

Jak pracować: Zauważyć i ugruntować poczucie, że przyjemność sama w sobie jest niewinna. Odreagować wszelkie zakazy, często będą to wzorce ascetyczne, religijne. Czerpać przyjemność ze zdrowych i korzystnych źródeł.

***

Wzorzec: Odcięcie od ciała, od uczuć. Nie da się odczuwać przyjemności pozostając w odcięciu od siebie.

Jak pracować: Uzdrowić relacje ze sobą i ze swoim ciałem.

***

Wzorzec: Nieprzytomność i złe nawyki, uzależnienia, pomieszanie na temat przyjemności.

Jak pracować: Pracować nad przytomnością, uwalniać się stopniowo (na tyle ile potrafimy) od niekorzystnych uzależnień, w razie potrzeby skorzystać z odpowiedniej terapii. Kontemplować przyjemność, aby poszerzać świadomość tego czym ona realnie jest, a czym nie jest.

***

Wzorzec: Poczucie winy za czucie przyjemności, presja otoczenia że nie powinniśmy czuć się dobrze, bo „wujek Kaziu jest chory, a ciocia Basia ma depresje”. Wielu ludziom nie wystarczy to, że sami rezygnują z odczuwania przyjemności, ale często chcą ją zakazać wszystkim wokół siebie i czują się urażeni tym, że ktoś mógłby ją czuć w ich obecności.

Jak pracować: Przepracować porządnie poczucie niewinności, zauważyć że nikogo realnie nie krzywdzimy przejawiając uczucie przyjemności. Zauważyć że im więcej sami przejawiamy przyjemności, tym łatwiej jest ją przejawiać innym w naszym otoczeniu, więc tak naprawdę robimy im przysługę :) Dostrzec również to, że osoby które czują się dotknięte Waszą przyjemnością, jakoś nie czują się źle z powodu narzucania swoich nieprzyjemności innym.

***

Wzorzec: Przekonanie że przyjemności są tylko chwilowe, że tyczą się tylko specjalnych i wyjątkowych rzeczy.

Jak pracować: Praktykować relaksacyjne ćwiczenia oddechowe i zauważyć że coś tak zwyczajnego jak oddech może być czystą przyjemnością. Ugruntowywać się w poczuciu, że możecie czuć przyjemność zawsze i wszędzie, w każdej chwili Waszego życia.

Przykłady afirmacji

  • „Zasługuje na przyjemność”
  • „Moje życie jest moją przyjemnością”
  • „Odczuwanie przyjemności jest niewinne i w porządku”
  • „Mam prawo czuć przyjemność”
  • „Może mi być przyjemnie…” – tu dopisz sytuacje w których chciałbyś, aby było przyjemnie, a tego nie czujesz np. w pracy, podczas seksu, sprzątając, w związku partnerskim
  • „Boskie przyjemności są dla mnie”
  • „Otwieram się przytomne, Boskie przyjemności”