Warto pamiętać i mieć świadomość tego, że różne wzorce i emocje którymi przesiąkliśmy na wskroś, często odtwarzają się automatycznie nawet gdy kompletnie na to nie zwracamy uwagi i kiedy nawet robimy i dążymy do czegoś dobrego.

Możemy pracować nad sobą, realizować swoje pasje, sięgać po marzenia, a jednocześnie możemy nie widzieć ile jest w tym wszystkim jeszcze napięć, wysiłku czy lęku.

Dlatego tak ważne jest to, aby od czasu do czasu kompletnie zatrzymać się. Odłożyć na bok wszystkie nieprzyjemności, ale także dążenia do tych dobrych rzeczy. Wyłączyć dosłownie wszystko i zostawić tylko czystą świadomość swojego ciała.

Pobyć sobie w tym ciele i poczuć się w nim tak bezpiecznie i spokojnie, poczuć jak ono spaja i otula naszą energie niczym matka przytulająca swoje ukochane dziecko. Delektować się spokojnym, niewymuszonym oddechem. W tym spokoju i stanie wolnym od bombardowania samych siebie emocjami, myślami i oczekiwaniami można doświadczać tu i teraz, można doświadczać czystej esencji swojej duszy.

Na co dzień nasz kontakt z samymi sobą jest ograniczony przez ściany myśli i emocji. Zatracamy się w tym, utożsamiamy z tym, nie widząc niczego więcej. Właśnie dlatego tak ważny jest ten intymny, medytacyjny kontakt ze sobą.

Chodzi o to, aby we wszystkim co robimy i do czego dążymy odzyskać siebie, a nie działać z automatu realizując często tak naprawdę nie potrzeby serca, a coś uwarunkowane przez emocje, myśli i wyobrażenia. Człowiek się potem spina, przejmuje, obawia, denerwuje, itd. A można sobie po prostu być, przyjmować to co jest i działać w akceptacji, spokoju i harmonii ze sobą.

Komentarze są zamknięte.