Wiemy już mniej więcej, jak powinny być ułożone afirmacje, ale skąd mamy wiedzieć, które konkretnie dobrać pod siebie i swoje problemy? Dopóki nie zdobędziesz nieco doświadczenia, może to sprawiać pewną trudność, chyba że masz dobry kontakt z intuicją czy po prostu naturalne wyczucie. Nawet jeśli wydaje ci się to dość łatwe, warto na początku konsultować dobór afirmacji z osobami, które mają to już dobrze opanowane – istnieje spora szansa, że wychwycą coś, czego może nie zauważyć osoba mniej obyta z tematem.
Każdy człowiek i każdy problem jest inny, więc nie da się stworzyć uniwersalnych afirmacji pasujących do każdego przypadku. Za każdym razem będziesz musiał indywidualnie dobrać zdania, które idealnie pasują właśnie do ciebie i twoich problemów. Żebyś jednak miał jakikolwiek punkt zaczepienia w tym wszystkim, pokaże ci na przykładach pewne schematy myślenia przy dobieraniu afirmacji oraz uniwersalne zwroty, które sprawdzają się w naprawdę wielu przypadkach. Powinno ci to dać pewien fundament, który będziesz stopniowo rozbudowywał poprzez własną praktykę. Polecam również poczytać jak najwięcej różnych dekretów, aby oswoić się ze specyficznym językiem afirmacji.
Poniżej znajdziesz przykłady często spotykanych problemów, wraz z proponowanymi afirmacjami. Pogrubione fragmenty to uniwersalne, bardzo przydatne zwroty, które warto zapamiętać, jeśli chcesz tworzyć swoje własne afirmacje. Uwaga – poniższe zestawienie ma na celu przede wszystkim pokazać ci przykładowe konstrukcje afirmacji, dlatego starałem się nie powtarzać pokazanych zwrotów, mimo, że część z nich warto by było wykorzystać w więcej, niż jednym przypadku.
1. Trudna, problematyczna relacja z drugim człowiekiem.
Chcemy ją uzdrowić tak, aby było jak najlepiej dla wszystkich (cokolwiek by to miało oznaczać w praktyce). Załóżmy, że tą osobą jest nasz ojciec.
- „Przebaczam/odpuszczam mojemu ojcu wszystkie krzywdy, jakie mi wyrządził” – to afirmujemy tylko pod warunkiem, że świadomie czujemy gotowość na przebaczenie. W przeciwnym razie najpierw popracujmy nad uznaniem i przepracowaniem naszych krzywd z tej relacji.
- „Zwracam wolność (psychiczną, emocjonalną, fizyczną – można doprecyzować lub afirmować ogólnie) mojemu ojcu / zwracam sobie wolność od mojego ojca” – warto to afirmować, gdy czujemy się silnie związani z daną osobą, na bazie niezdrowego uzależnienia, przywiązania czy innych zależności.
- „Postrzegam na trzeźwo i przytomnie moją relację z ojcem” – bardzo ważna afirmacja, gdy mamy silne zaślepienia w danej relacji, z powodu niezdrowego uwielbienia, negatywnych emocji czy presji i manipulacji tej osoby.
- „Akceptuję mojego ojca, takiego jakim jest” – akceptacja jest pierwszym krokiem do uwolnienia się od emocji i zależności.
2. Poczucie niemocy i bezsilności w dowolnym temacie.
Załóżmy, że chodzi o zarabianie dużych pieniędzy. Poniższe afirmacje będą miały na celu pokazanie nam, że jednak są dla nas takie możliwości. Zauważ, że duży nacisk kładziony jest na zbudowanie właściwej samooceny, czyli wizji nas samych, jako osoby, która może, zasługuje, ma prawo, czy jest wystarczająca, aby dobrze zarabiać.
- „Mogę/potrafię zarabiać duże pieniądze”
- „Jest to dla mnie możliwe i osiągalne, abym dużo zarabiał”
- „Mam wszelkie środki i możliwości, aby dużo zarabiać”
- „Mam w sobie moc zarabiania dużych pieniędzy”
- „Zasługuję na to, aby zarabiać duże pieniądze”
- „Mam prawo zarabiać duże pieniądze”
- „Jestem wystarczająco dobry, aby zarabiać duże pieniądze”
3. Nieprzyjemne, negatywne oczekiwania i wyobrażenia, lęki przed czymś.
Załóżmy, że młody człowiek ma iść do swojej pierwszej poważnej pracy, ale boi się z powodu kilku negatywnych wyobrażeń, które przejął od rodziny i z otoczenia. Wypisał więc sobie na kartce wszystkie negatywne skojarzenia i emocje: lęk, że sobie nie poradzi, przekonanie, że praca będzie nudna i męcząca oraz oczekiwanie, że pracodawcy będą mu marnie płacić. Mając określone wyobrażenia, tworzymy afirmacje poprzez pozytywne odwrócenie tych oczekiwań:
- „Jestem wystarczająco zaradny, aby poradzić sobie w każdej pracy, jaką wykonuję” – warto używać zwrotu „jestem wystarczająco X” w wielu różnych kontekstach np. już teraz jestem wystarczająco dobry, kochany, mądry, ważny, potrzebny, chciany, itd. Takie afirmacje mocno wspierają samoocenę i przydają się każdemu, kto nie czuje się wystarczający w jakiekolwiek sferze życia.
- „Dostrzegam/zauważam/odkrywam swoje zalety/umiejętności/mocne strony/potencjał jako pracownika” – tego zwrotu używamy zawsze, gdy chcemy się otworzyć na poczucie i urzeczywistnienie czegoś, co teoretycznie istnieje (świadomie o tym wiemy), ale czego w praktyce jeszcze nie widzimy i nie czujemy.
- „Moja praca może być dla mnie ciekawa, atrakcyjna, przyjemna i lekka” – ten zwrot przydaje się zawsze tam, gdzie mamy negatywne wyobrażenia i w ich miejsce chcemy wprowadzić jak najwięcej tych pozytywnych. Wszystko, do czego jesteśmy negatywnie uprzedzeni – ludzie, pieniądze, seks, Bóg, praca czy związki – może zostać w ten sposób przeafirmowane. Im więcej miłych i przyjemnych skojarzeń związanych z danym zagadnieniem zbudujemy, tym większa będzie otwartość podświadomości na to, aby w ogóle zająć się tematem. Szukając odpowiednich przymiotników, zainspiruj się przede wszystkim Boskimi cechami urzeczywistnienia i pozytywnie odwracaj te najgorsze, negatywne cechy, jakie ci przychodzą do głowy. W jednej afirmacji najlepiej stosować nie więcej, niż kilka cech naraz. Gdy jest ich zbyt dużo – rozbij to na więcej zdań. Zwróć też uwagę na to, że w tym wypadku przykładowa osoba nie ma jeszcze pracy, więc użyliśmy stopniowania afirmacji – zamiast „jest dla mnie”, napisaliśmy „może być dla mnie”.
- „Czuję się dobrze, miło, komfortowo i bezpiecznie w każdej pracy, jaką wykonuję” – inna forma, ale idea ta sama, co w poprzedniej afirmacji.
- „Mogę być hojnie wynagradzany za każdą pracę, jaką wykonuję” – w poprzednich afirmacjach budowaliśmy nasze spojrzenie na świat zewnętrzny, a tutaj robimy coś odwrotnego – budujemy pozytywne oczekiwania na temat tego, jak ten świat zewnętrzny może postrzegać nas samych czy reagować na nas. W pracy z afirmacjami ważne jest to, aby zwracać uwagę na oba aspekty jednocześnie.
- „Efekty mojej pracy zasługują na docenienie oraz hojną zapłatę” – warto również przeafirmować wyobrażenia dotyczące efektów naszego przejawiania się.
4. Chcemy wykreować konkretną rzecz lub zdarzenie.
Załóżmy, że potrzebny jest nam samochód.
- „Już teraz staję się właścicielem samochodu, który odpowiada mi pod każdym względem” – afirmujemy, że tu i teraz zachodzi konkretne zjawisko, a poprzez koncentrację na tym uczuciu, uruchamiamy procesy, które kreują nam odpowiednie środki i możliwości, aby to się rzeczywiście wydarzyło. Oczywiście, o ile podświadomość jest gotowa to przyjąć. W przypadku afirmacji tego typu istnieje jednak spora szansa, że podświadomość zareaguje oporem, tłumacząc nam, dlaczego nie może dojść do tego, co sobie kreujemy. Opory te trzeba nazwać w toku pracy i zamienić na kolejne afirmacje, jeśli będą zbyt silne. Tu przydaje się praca z kolumną reakcji, o której przeczytasz w dalszej części rozdziału.
- „Przyjmuję od wszechświata/świata/Boga (wybierz to, co bardziej czujesz) najlepszy dla mnie samochód” – afirmacje ze zwrotem „przyjmuję” budują w domyśle poczucie, że ktoś lub coś chce cię obdarować. Jest to bardzo dobra forma afirmacji, ale pod warunkiem, że masz w sobie poczucie zasługiwania na to, co masz przyjąć. Nie afirmuj, że przyjmujesz coś od konkretnych osób, ponieważ byłaby to presja z twojej strony i próba łamania wolnej woli. Bóg może cię obdarzać poprzez innych ludzi, ale to już nie ty decydujesz o tym, przez kogo i na jakich zasadach.
- „Pozwalam sobie wykreować idealny dla mnie samochód” – ten zwrot jest idealny dla osób, które żyły w mocnym samoograniczaniu się i wewnętrznych zakazach. W takim wypadku warto go używać jak najczęściej.
- „Otwieram się na skuteczną kreację idealnego dla mnie samochodu” – gdy czujesz duże opory i zamknięcie, warto korzystać z afirmacji „otwierających”. Pomagają one w zauważeniu i uzdrowieniu ograniczeń, wspierają napływ inspiracji i rozwiązań „nieprzekraczalnych” problemów.
- „Oczyszczam swoje intencje związane z posiadaniem samochodu” – jeśli czujesz, że nie masz czystego stosunku do czegoś, ale nie potrafisz określić źródła problemu, to warto skorzystać z tak ogólnej, oczyszczającej afirmacji. Praca z nią powinna sprawić, że zajdą procesy, które rzeczywiście nakierują cię na uzdrowienie wszystkiego, co wymaga uzdrowienia w temacie – cokolwiek by to nie było.
5. Chcemy się uwolnić od czegoś np. nawyku odkładania wszystkiego na później.
- „Rezygnuję z robienia wszystkiego na ostatnią chwilę, na rzecz sprawnego działania na bieżąco” – pamiętaj o tym, że gdy z czegoś rezygnujesz, to musisz wskazać podświadomości nowy kierunek albo dać jej coś lepszego w zamian, żeby wiedziała, czym ma zastąpić stary mechanizm.
- „Bóg pokazuje mi, co ma dla mnie lepszego od nawyku odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę” – to jest świetny zwrot, jeśli nie wiesz czym miałbyś zastąpić stary mechanizm.
- „Opłaca mi się wykonywać wszelkie działania na bieżąco – mam dzięki temu więcej czasu, luzu i osiągam większe sukcesy” – warto przekonać podświadomość do konceptów, przy których nie czuje korzyści.
6. Na koniec jeszcze kilka niepowiązanych ze sobą przykładów:
- „Jestem bezpieczny/niewinny/w porządku w określonej relacji/sytuacji, gdy jestem sobą, gdy robię coś konkretnego, nawet gdy czegoś nie potrafię, itp. itd.” – afirmacje na czucie się bezpiecznie, niewinnie i w porządku we wszelkich możliwych sytuacjach są niezwykle ważne, szczególnie, jeśli żyjemy w społeczeństwie pełnym ograniczeń, sztucznych norm, zakazów i presji. Pamiętaj więc, aby uwzględniać tego typu afirmacje przy większości tematów nad którymi pracujesz, ponieważ bez tego może być ciężko z ich urzeczywistnieniem.
- „Lubię/kocham/szanuję/akceptuję siebie mimo czegoś, gdy robię coś, gdy jestem jakiś, w określonych sytuacjach i warunkach, itp. itd.” – tak samo jak w poprzednim przypadku, warto budować pozytywne odczucia wobec siebie w wielu różnych tematach, aby budować je na zdrowych fundamentach właściwego, zdrowego podejścia do siebie.
- „Powierzam Bogu temat/sprawę/osobę X” – jeśli czujemy, że konkretny temat przerasta nasze siły czy chcemy po prostu, aby Wyższa Inteligencja zajęła się czymś lepiej, mądrzej i korzystniej, niż my sami jesteśmy w stanie – warto powierzać to Bogu, np. w modlitwie czy właśnie przy pomocy afirmacji. Aby praca z afirmacją miała sens, musi nam towarzyszyć uczucie ufności do Boskich działań.
- „Od teraz w temacie X wybieram to, co dla mnie najlepsze i najkorzystniejsze”, „Wybieram szczęście, miłość i harmonię np. w relacjach z ludźmi” – słowo „wybieram” bardzo konkretnie nakierowuje podświadomość, dlatego może przynieść świetne efekty, ale trzeba używać go rozsądnie i najlepiej ograniczać się do jednoznacznie pozytywnych ogólników. Koniecznie zwróć uwagę na to, czy konstrukcja afirmacji nie wprowadza niepotrzebnych ograniczeń! Nie afirmuj, że wybierasz konkretną kobietę czy pracę, bo to nie ma sensu – wybieraj jedynie uniwersalne, Boskie uczucia, które z natury niosą nieograniczone możliwości bez szkodliwych uwarunkowań.
- „Dziękuję/jestem wdzięczny za X”, „Jestem zadowolony z X” – uczucia wdzięczności i zadowolenia bardzo mocno wzmacniają kreacje, sukcesy i powodzenie w życiu. Warto być wdzięcznym nawet już za to, co dopiero się kreuje (to znacznie przyspiesza kreacje i buduje ufność do procesu). Warto stawiać zadowolenie jako fundament każdej kreacji i działania, nawet jeśli jeszcze nie wszystko jest zgodne z naszymi oczekiwaniami.