Każdy człowiek bez wyjątku posiada niesamowity, przepiękny potencjał do wielu realnie wartościowych rzeczy – takich w zgodzie z własnym sercem. Realizacja tego potencjału to coś co nas uskrzydla, nadaje poczucie sensu, jest w całkowitej zgodzie z naszym Najwyższym Dobrem.

U każdego z nas ten potencjał przejawia się inaczej, ponieważ Bóg nie narzuca nam odgórnie niczego, co by do nas nie pasowało. Te predyspozycje kształtuje nasza dusza na przestrzeni wcieleń, a są one zależne od naszego naturalnego sposobu bycia, naszych preferencji i potrzeb serca.

Nie ma więc co zazdrościć innym ludziom ich potencjału – jeśli nie jest Wam dane spełniać się w danej przestrzeni to tylko dlatego, że najwyraźniej to nie jest „Wasze”, a w głębi duszy skrywa się coś znacznie lepiej do Was pasującego. Czasami niestety dążymy do czegoś co nie jest nasze, ponieważ mamy jakieś niezdrowe motywacje np. potrzeba udowodnienia czegoś światu, błędne wyobrażenia, presje bliskich.

Realizowanie Boskiego potencjału wiąże się zazwyczaj ze wzrastaniem, przekraczaniem własnych ograniczeń i zbliżaniem się do swojej prawdziwej natury. To już dla niektórych są wystarczające powody, aby tego nie czuć i nie realizować :)

Jeśli chcemy odkrywać i realizować ten nasz wspaniały, Boski potencjał to musimy być gotowi na zbliżenie się do siebie, na zmianę przejawiania się, czucia i myślenia. Jeśli nie trzymamy naszej duszy zamkniętej szczelnie w więzieniu ego, to dla niej naturalnym stanem jest przejawianie i realizacja jej predyspozycji. Widać więc, że mm bardziej nie czujemy tego wspaniałego potencjału, tym bardziej odcięci od siebie jesteśmy.

Odkrywanie i przejawianie całego naszego Boskiego potencjału jest jednym z głównych kroków na drodze do pełnego samopoznania.

Komentarze są zamknięte.